Po pięciu dniach odpoczynku Chicago Bulls wracają na parkiet i wreszcie na parkiet we własnej hali. Byki zagrają w United Center pierwszy raz od meczu z Wizards rozgrywanego przed osiemnastoma dniami. Przeciwnik już przez nas zapoznany w tym sezonie – Los Angeles Lakers.
Robert, trafiliśmy na siebie w bardzo przypadkowy sposób i tak samo okazało się, że kibicujesz Chicago Bulls. Twoja przygoda z Bykami rozpoczęła się jeszcze w erze Jordana, jak dużej części fanów w Polsce? Czy może Derricka Rose'a - w końcu gracie na tej samej pozycji...
Panie i Panowie wszystko jest już jasne, wszystko zaklepane, wszystko dopięte -> 14 Stycznia 2017 to będzie piękny dzień. Poniżej moi drodzy przedstawiam harmonogram zlotu ;)
Maraton spotkań na cudzym terenie zakończony zwycięstwem, choć bez fajerwerków. Mecz nie był spektakularny, nie miał w sobie zbyt wiele emocji, ale zwycięzców się nie sądzi, a Bulls wracają do domu z bilansem 4-2 i drugim miejscu na Wschodzie ( razem z Raptors i Hawks )
Chicago Bulls wracają na wschód, jednak muszą jeszcze poczekać na mecz w United Center, bo najpierw zadanie w Filadelfii. Dziś mecz z Sixersami – bilans 4-11 klasyfikuje drużynę na ostatnim miejscu w konferencji.
Chicago Bulls ulegli niżej notowanym, Denver Nuggets, mimo 35 punktów Jimmy'ego Butlera, 107:110 i do meczu z Sixers podejdą z blansem 9-6.
Na zakończenie objazdu po zachodniej części Stanów Zjednoczonych Bykom przyjdzie zmierzyć się z Denver Nuggets. Bulls na fali. Jedyną porażką od ostatniego meczu w United Center, jest ta z najlepiej grającą dotychczas drużyną, która dodatkowo posiadała przewagę własnej hali (czyt. sędziów). Dzisiejsze starcie również napawa optymizmem.
Chicago wciąż są na wyjazdowym tourze po konferencji zachodniej. Wczoraj, a raczej dzisiaj rano, przyszło zmierzyć się im z jedną z pozytywnym niespodzianek tego sezonu, czyli młodą ekipą Lakers.Do składu wrócił Rondo, odpoczywał Wade, a w wyjściowej piątce zastąpił go Nikola Mirotic.