Nikola Vucevic wraca do Orlando a Byki walczą o przerwanie niechlubnej serii porażek. Zapraszam do krótkiej relacji.
Wpuszczamy farciarską trójkę ale odpowiadamy Vucem i trójką Lavina. Początek to wyrównana wlaka. Trójka Balla pomaga nam wrócić na 3 straty przy mocnej obronie Orlando. Wpuszczamy Cartera jednak Ball dziś ładnie zza linii. Carter trafia kolejną trójkę i przy 7 punktach w plecy Donovan bierze czas. Szybko pojawili się Caruso i White, który to trafia 3. Obrona od razu staje się lepsza gdy Alex odwiedza parkiet. Ładnie gra Coby a my szybko wracamy na remis. Zach trójka z odskoku. Ładny mecz rozgrywa Wendell. Super White, dobrze LaVine. 27 do 27 po pierwszej kwarcie sprawiedliwie oddaje to co działo się na boisku. 12 punktów LaVina w tej odsłonie meczu.
Zaczynamy wolnymi DeMara. And one White’a i można powiedzieć, że chłopak zrzucił już rdzę po kontuzji. Gramy run 6 – 0. Wygląda to naprawdę dobrze. Vuc blokuje Bambę i wolne DeRozana, który to wolne wymuszać potrafi. Kolejny raz piękna obrona Balla. Dobry początek kwarty. Kolejny przechwyt i 11 – 0 run. I jeszcze raz to samo tym razem Caruso. White dokłada trójeczkę i prowadzimy 43 do 27. Niesamowita kwarta w naszym wykonaniu. Pierwsze punkty w kwarcie trafiają gospodarze. Vuc wreszcie wstrzela się z póldystansu a nastęnie przypomina sobie, że jest wielki i dynamicznie wchodzi na kosz trafiając z faulem. Piękna trójka Balla i 12 punktów przewagi Byków. Step back LaVina to kolejny rodzaj poezji w naszym zespole. Dobra obrona, dobry atak, aktywny Vucevic. 55 do 46 po 2 kwartach.
Zaczynamy punktami DeRozana i dokładamy alley oop Greena. Dla gospodarzy piękny mecz gra nasz były byk. Widzimy DeRozana w czteropunktowej akcji po czym nasza gwiazda znów trafia trójkę. Kolejny przechwyt Balla i szybka kontra z LaVInem. 16 punktów przewagi i DeMar dokłada kolejną trójkę. Wpuszczamy 5 punktów i głupio tracimy kolejną piłkę. Dobrze, że Green trafia trójkę z rogu. Mega wsad Jonsa Jr. Ten facet skacze jak sprężyna. Niesamowita trójka LaVina. Facet ma niezwykłą lekkość. 81 do 63 na trzy i pół minuty przed końcem kwarty. Dla Orlando punktuje głównie Wendell. Vuc znów wjeżdża pod kosz wykorzystując masę i wzrost. Punkty White’a i mamy już 20 punktów przewagi. Vuc popisuje się airballem za 3 ale nie śmieję się, sam rzuciłem identycznie dwa dni temu. Nikola szybko się jednak rehabilituje i trafia trójkę. 90 do 69 po pięknej trzeciej kwarcie.
Czwarta kwarta zaczęła się od długiej analizy tego, jak nasz waleczny i odważny Caruso wymusił faul ofensywny. Vuc przypomniał sobie jak się gra w tej hali. Kolejny niesamowity przechwyt Alexa i trójka Balla. DeMar trafia z póldystansu i cudownie wlatuje pod kosz zdobywając kolejne punkty. Kolejną zdobycz dokłada Cobas i już 30 przewagi po stronie gości. Rządzimy w tym meczu i spokojnie dogrywamy go rezerwami do końca. Oby jutro z Miami było tak samo.
Plusy:
- White – 20 punktów, w tym dwa razy za 3 – takiej pomocy z ławki nam potrzeba
- Obrona – 11 przechwytów z czego 5 Balla i 4 Caruso
- Vucevic – solidny występ
- DeMar i LaVine – znów obydwaj 20+ punktów
Minusy:
- można było bardziej przycisnąć Wendella